piątek, 20 lipca 2012

Toskańska sałatka z chleba i pomidorów

Uwielbiam Toskanię! Kolor Sieny, słoneczniki, winnice i złote, malownicze wzgórza. No i jedzenie - wino, sery, pomidory, oliwa... i ten ich chleb bez soli. Przyzwyczaiłam się do niego dopiero po kilku dniach podróży. Tamtejsi Włosi nie solą ciasta chlebowego, żeby... nie zepsuć jego smaku, smaku doskonałej lokalnej mąki.

Kiedy odkryłam przepis Jamiego Olivera na toskańską sałatkę, nie mogłam jej nie zrobić. Ciabata, pomidorki, bazylia, balsamico... to musiało się udać.



Składniki:
pół ciabaty
łyżeczka nasion kopru włoskiego
łyżeczka oregano
garść kaparów
4-5 filecików anchovies
pół czerwonej cebuli
ząbek czosnku
4 średniej wielkości dojrzałe pomidory
po kilka kolorowych małych pomidorków
bazylia
parmezan
6 łyżek octu winnego z czerwonego wina
6 łyżek oliwy z oliwek
ocet balsamiczny
sól, pieprz

Przygotowanie:Ciabatę porwać na ok. 3cm kawałki, skropić oliwą, posypać odrobiną soli, pieprzem, oregano i nasionami kopru włoskiego i natrzeć wyciśniętym ząbkiem czosnku. Ułożyć na blasze, wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i zapiekać, aż będą rumiane. Pilnować, żeby nie spalić!

Oliwę wymieszać z octem winnym, dodać posiekaną bazylię, fileciki i kapary.
 Pomidorki pokroić na pół lub w ćwiartki w zależności od wielkości. Kilka ładnych pomidorków odłożyć na bok. Pokrojone pomidory wymieszać z dressingiem. (Można dodać także posiekaną cebulę - ja sobie ją odpuściłam). Wyjąć z piekarnika grzanki, lekko przestudzić. Jeszcze ciepłe wrzucić do dressingu z pomidorami i wszystko razem zgnieść... tak, tak trzeba się trochę wyżyć na tych skladnikach, żeby smaki się przegryzły. Na koniec wymieszać już delikatnie z listkami bazylii i ładnymi (nie zgniecionymi) pomidorkami. Polać oliwą, octem balsamicznym, posypać kaparami i świeżo startym parmezanem.