poniedziałek, 10 października 2011

Zapiekanka makaronowa z tego co jest w lodówce;)


To danie wymyśliłam po Świętach Wielkanocnych, kiedy w lodówce zostało trochę produktów. Szukałam sposobu na wykorzystanie resztek pieczonego schabu i szynki w Coca Coli z przepisu Nigelli. Przejrzałam lodówkę i oto co z tego wynikło.



Składniki
paczka makaronu penne
8-10 niedużych pieczarek
wędlina (szynka, polędwica, lub reszki pieczeni – można użyć tego, co akurat jest w lodówce)
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
ząbek czosnku
200 ml śmietany 18%
2 łyżki startego parmezanu
2 łyżki startego żółtego sera
Oliwa z oliwek


Przygotowanie
Makaron ugotować al dente, zostawić 3 łyżki wody z gotowania. Pieczarki i wędlinę pokroić w drobną kostkę, podsmażyć na oliwie z oliwek – najpierw szynkę, później dodać pieczarki. Zalać wszystko śmietaną i dodać wodę zmniejszyć ogień. Dodać starty ząbek czosnku i parmezan, zamieszać. Po chwili dodać posiekaną natkę. Sos wymieszać z makaronem. Jeśli jest zbyt gęsty trzeba dolać trochę wody z gotowania makaronu (podczas pieczenia ładnie nam wszystko zagęści, a na razie rozrzedzi nam sos, żeby mógł dostać się do środka makaronu). Przełożyć wszystko do naczynia żaroodpornego, posypać żółtym serem i zapiekać 15-20 minut aż ser się rozpuści i zacznie lekko bąbelkować.