czwartek, 31 sierpnia 2017

Zielone naleśniki z szynką i serem

O plackach i naleśnikach mogłabym się rozpisywać w nieskończoność! Mają same zalety: można je jeść na słodko i na słono, na ciepło i na zimno, zrolować, złożyć, podsmażyć. To jeden z pewników na naszym stole, dzieci zawsze zjadają je ze smakiem. Tym razem klasyczne naleśniki pszenne przygotowałam z dodatkiem młodego szpinaku. Mają absurdalny wręcz, wściekle zielony kolor, ale nie smakują szpinakiem. Już się nie mogę doczekać kiedy moje dziewczyny będą mogły je spróbować. Pomyślałam, że takie szalone naleśniki zwinięte z szynką i serem i pokrojone w zgrabne ślimaczki sprawdzą się również jako drugie śniadanie do szkoły. Mam nadzieję, że mojej uczennicy taki pomysł się spodoba!


poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Kulki daktylowo-orzechowe

Kulki mocy podbijają internet już od kilku lat. Moja wersja jest szyta na miarę - pod moje dzieci, ale mam nadzieję, że u innych też się sprawdzi. W składzie mają tylko 4 składniki, wszystkie odżywcze, pełne witamin i minerałów. Są wegańskie i nie zawierają kakao, bo moja córka ma nie nie uczulenie. Doskonałe na słodką przekąskę do szkoły, albo do pracy. Zapakowane w ładne papilotki i eleganckie pudełko będą miłym prezentem dla bliskiej osoby. Widzicie ile zastosowań i możliwości?


piątek, 25 sierpnia 2017

Tagliatelle z bakłażanem i pomidorkami koktajlowymi

Szybki, ale bardzo smaczny pomysł na obiad inspirowany sycylijską pastą alla Norma. To ciągnący makaron jajeczny tagliatelle otulony aromatycznym sosem z bakłażanów, pomidorów i czosnku. Moją wersję postanowiłam nieco odchudzić. W tradycyjnej recepturze bakłażana się smaży, ale wtedy danie jest bardziej tłuste - to warzywo jest jak gąbka - wchłonie każdą ilość oleju. Postanowiłam więc bakłażana pokroić, lekko skropić oliwą i upiec. Danie wyszło smaczne, a na całość - 4 porcje użyłam jedynie 2 łyżki oliwy z oliwek. Zamiast dużych pomidorów dodałam koktajlowe, żeby pasta wyglądała ładniej. Do tego czosnek, bazylia i twardy ser - u mnie mój ulubiony parmezan.


środa, 23 sierpnia 2017

Batoniki z masłem orzechowym, migdałami i żurawiną

Od września rozpoczynamy przygodę ze szkołą! Nie wiem, kto jest tym faktem bardziej podekscytowany - przyszła pierwszoklasistka, czy jej rodzice. Z końcem wakacji czeka nas wiele zmian organizacyjnych, więc korzystając z okazji, że dzieci są u dziadków już teraz rozpoczęłam przygotowania. Wyprawka szkolna już czeka, w pokojach porządek i nowe szafki na szkolne akcesoria. Pojemnik na drugie śniadanie i podwieczorek zakupiony... No właśnie. W przedszkolu mieliśmy zapewnione i śniadanie i obiad i podwieczorek. Można dyskutować o jakości i wartościach odżywczych tych dań, ale jednak żywienie dziecka do godz 16.00 mieliśmy zapewnione. W szkole mamy tylko obiad, więc o całą resztę trzeba zadbać we własnym zakresie. Trzeba będzie wcześniej wstać (o zgrozo!), żeby przygotować i zapakować całą tę wałówkę. Oczywiście plan jest taki, żeby było smacznie, ale i zdrowo. Przeszukuję książki kulinarne, także te wszelkich specjalistek od fitnessu, polskie i zagraniczne portale w poszukiwaniu wartościowych przekąsek - batonów, ciastek, kulek mocy. Na początek cudowne batoniki z masłem orzechowym, płatkami owsianymi, migdałami i żurawiną - żadne sklepowe im nie dorównają!